
Turniej na Orliku
Sobotnie przedpołudnie zebrało na boisku „Orlik 2012” ministrantów, którzy rozegrali turniej piłki nożnej „Kaźmierz 2010”. Rozgrywki odbywały się przy muzyce serwowanej przez DJ Adriana i pod czujnym okiem sędziego pana Huberta Czarnego. Jak to bywa na własnym terenie, zwycięską drużyną okazali się chłopacy z Kaźmierza. Drugie miejsce zajęli ministranci z parafii św. Krzyża z Szamotuł, trzecie druga drużyna z Kaźmierza a czwarte Służba Liturgiczna Ołtarza z Obrzycka.

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Jezusa Chrystusa
Skupienie, modlitwa oraz rozmyślanie na tematy, jakie zostały poruszone podczas mszy, towarzyszyły wiernym, którzy uczestniczyli w święcie Bożego Ciała. Tradycyjnie kaźmierska procesja w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Jezusa Chrystusa szła przez ulice wyznaczające kaźmierski rynek. Ceremonii towarzyszyły wszelkie atrybuty, jakie tego dnia przynależą Chrystusowi Eucharystycznemu, a który odwiedza przecież nas w naszych miejscach pracy, odpoczynku i domach rodzinnych. W czwartkowe południe wychodząc w takiej procesji dajemy wszakże świadectwo; każdy z nas z osobna, że historia Jezusa jest prawdziwą. Nie jest ona ułudą natomiast jest tak bardzo realną, jak choćby listki drzewek, które okalają każdorazowo udekorowany nimi rynek.

Ćwierć wieku w służbie Bogu i Kościołowi
Mówi się, że Kapłaństwo jest przedłużeniem błogosławiących nas i rozgrzeszających ramion Chrystusowych. Powołanie kapłańskie jest wielką łaską od Boga. Tak jak przed dwoma tysiącami lat Jezus osobiście powoływał swoich apostołów, tak w dzisiejszych czasach powołuje swoich następców na ziemi, poprzez zsyłanie na nich Ducha Świętego. Takie powołanie z pewnością trzeba umieć właściwie odczytać. Po rozpoznaniu go u siebie młody człowiek musi je pielęgnować. Jeżeli taki młodzieniec ma odpowiednie wsparcie w rodzinne i wśród przyjaciół, powołanie to przybiera na sile. Kiedy kandydat na kapłana nabierze już pewności, że kapłaństwo to to czemu chce się poświecić musi skupić się na tym, aby ten wzniecony płomień nie zgasł.
Ważny dzień w życiu ks. Waldemara
Obchodzona dzisiaj Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego dla naszego wikariusza ks. Waldemara Bączkowskiego była uroczystością wyjątkowo osobistą. Jako młody człowiek postanowił pójść za Jezusem i głosić Jego Ewangelię. 15 maja 2008 roku ks. Waldemar przyjął święcenia kapłańskie i właśnie mija druga rocznica tego ważnego w Jego życiu wydarzenia. O godzinie 12.15 odprawiona została Msza św. dziękczynna w intencji wikariusza, zamówiona przez Matki Różańcowe. Przez dwa lata swojej posługi ks. Waldemar dał się poznać jako dobrze zapowiadający się kaznodzieja.

75 lat w służbie Bogu i ludziom!!!
W niedzielę 11 kwietnia br. w Święto Miłosierdzia Bożego w kaplicy w Pniewach odprawiona została, jubileuszowa Msza Święta w intencji Siostry Bedy – Zofii Jagody. Do Pniew udała się grupa ponad dwudziestu osób, mieszkańców naszej parafii, którzy w ten sposób chcieli uczcić wraz z siostrą Bedą Jej 75 rocznicę życia zakonnego. Siostra Zofia Jagoda przywdziała swój szary habit w marcu 1935 roku, jako imię zakonne przybrała, rzadko dziś używane imię: Beda. I właśnie to imię przez długie lata wspólnej pracy jeszcze w PGR-ach i modlitwy w kaplicy w Sokolnikach Wielkich, stało się synonimem miłości i wielkiej sympatii do Jubilatki. Dla niektórych mieszkańców siostra Beda stała się niemal członkiem rodziny, którego wypadało codziennie odwiedzić, by porozmawiać.

Nowy ksiądz kapelan u sióstr Urszulanek SJK
W „Niedzielę Palmową” 28 marca 2010 r. swoją posługę jako kapelan Sióstr Urszulanek w Sokolnikach Wielkich rozpoczął kolejny kapłan ze zgromadzenia Zmartwychwstańców, ojciec Zdzisław Korcz. Ojciec Zdzisław decyzją swoich przełożonych zastąpił na tym stanowisku przedwcześnie zmarłego o. Antoniego Chabraszewskiego. Nowego kapelana w imieniu mieszkańców powitała delegacja złożona z sołtysów z okolicznych wsi. Przedstawiciele sołectw wręczając bukiety kwiatów życzyli kapłanowi owocnej pracy duszpasterskiej na Kaźmierskiej Ziemi. Ksiądz Zdzisław, z pochodzenia poznaniak przybył do Sokolnik z Kaszub, gdzie ostatnio posługiwał. W czasie okupacji wraz z rodziną zamieszkał w Smochowicach i tam spędził swe dzieciństwo.

Pożegnaliśmy o. Antoniego Chabraszewskiego CR
W piątek 5 marca, we wczesnych godzinach rannych ksiądz Antoni zasłabł będąc w domu na kapelani. Na wezwanie sióstr Urszulanek dotarła do Sokolnik karetka pogotowia, lecz lekarze nie mogąc pomóc choremu na miejscu zdecydowaliby zabrać go do szpitala w Szamotułach. Tam niespodziewanie stan Jego zdrowia uległ pogorszeniu. W ciągu kolejnych pięciu dni ojciec Antoni leżał w śpiączce, w którą zapadł po jak się okazało „zawale serca”. Próby wybudzania w kolejne dni nie dawały pożądanych efektów. Z informacji, jakie otrzymałem od rodziny wynika, że był jednak taki moment, kiedy zaświeciła odrobina nadziei, że „Tony” – jak mówili do niego przyjaciele, powróci do zdrowia. Niestety! We wtorek 9 marca dotarła ze szpitala smutna informacja, że o godzinie 17.00 o. Antoni zmarł w obecności szpitalnego księdza kapelana. Tutaj można by powiedzieć, że On odszedł od nas i podążył na swą wymarzoną, ostatnią „Misję”.

Zawierzenie Kaźmierskiej Parafii Niepokalanemu Sercu Maryi
5 grudnia 2010 r. o godz. 14.00 grupa pielgrzymów z Kaźmierza wraz z proboszczem ks. Krzysztofem stanęła przed obliczem Maryi w Jej Jasnogórskim Wizerunku. Celem pielgrzymki do Częstochowy było zawierzenie kaźmierskiej parafii Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski. Aktu Zawierzenia dokonał ks. Krzysztof Musiał w asyście biskupa Kazimierza Górnego. Wraz z wracającymi pielgrzymami do Kaźmierza przyjechał pamiątkowy Ryngraf (duży medalion) z wizerunkiem Maryi i napisem TOTUS TUUS REGINA POLONIAE. Dnia 1 stycznia (niedziela) tego roku, w naszej świątyni, podczas każdej mszy świętej mieliśmy okazję do osobistego zawierzenia Maryi siebie i swoich rodzin.

Święto Niepodległości
Uroczystą Mszą świętą koncelebrowaną w intencji Ojczyzny i w intencji budowniczych Domu Katolickiego, którego 100 lecie obchodzimy w tym roku, rozpoczęły się dzisiejsze obchody Święta Niepodległości. We mszy świętej udział wzięły poczty sztandarowe Szkoły Podstawowej, Gimnazjum oraz organizacji społecznych z naszej gminy i parafii. W homilii ks. proboszcz Krzysztof Musiał, przypomniał historię Domu Katolickiego przytaczając mało znane szczegóły z tamtego okresu.

Śladami naszych przodków
W ostatnich latach na terenie naszej parafii miało miejsce poświęcenie kilku odrestaurowanych bądź też całkowicie nowych krzyży przydrożnych i figur. Po Kaźmierzu, Sokolnikach Wielkich, Kiączynie i Chlewiskach przyszedł czas na przydrożną kapliczkę w miejscowości Stare. Według przekazu, który przetrwał do dziś wśród obecnych i byłych mieszkańców Starego, kapliczka z figurą Najświętszej Maryi Panny postawiona została w XIX wieku. Postać Maryi wystrugał z pnia brzozowego miejscowy pasterz. W 1939 r., na rozkaz niemieckiego okupanta kapliczka została wyburzona. Jednak rzeźba Madonny i krzyż ze szczytu zostały ukryte przez ówczesnego włodarza folwarcznego Franciszka Kaczmarka.