Ostatnie tygodnie były ważkimi dniami dla życia i pracy Domu Zgromadzenia Sióstr Urszulanek SJK, który od ponad siedemdziesięciu lat mieści się w naszej parafii. Decyzją władz zakonnych zostały wprowadzone zmiany personalne, które co kilka lat są przeprowadzane we wszystkich domach tego zgromadzenia i nie tylko. W dniu 11 sierpnia wspólnota naszej parafii, która gromadzi się w kaplicy pw. Świętej Urszuli Ledóchowskiej, poprzez modlitwę Mszy św. podziękowała Panu Bogu za dar pracy i posługi sióstr: s. Teresy Mynarskiej oraz s. Jadwigi Wojciechowskiej.Jak powiedział Ks. Zdzisław Korcz CR na początku tej dziękczynnej mszy świętej, którą specjalnie odprawił w intencji obu sióstr: co roku w czasie gdy jedni wypoczywają to tak się składa, że osoby zakonne wyczekują na swoje „obedjencje”, czyli charakterystyczne pismo.
W takim piśmie zawarte jest życzenie do spełnienia i polecenie podporządkowania się podjętej decyzji. Jest to w zupełności zgodnie z konstytucją zgromadzenia, ale przede wszystkim ze złożonymi ślubami posłuszeństwa, które to każda siostra i każdy ksiądz zakonny złożyli przed Bogiem. Właśnie taką wolą przełożonych było to, aby „nasze Urszulanki” pełniły dalszą posługę, ale w nowych miejscach. Siostra Jadwiga została skierowana do pracy w Pniewach natomiast siostra Teresa do Sycowa nieopodal Oleśnicy. W dalszych swych słowach ksiądz Zdzisław podziękował siostrom za kilkuletnią posługę tu w Sokolnikach. Wyraził również ufność, że jeszcze jednak się spotkamy i że będziemy mogli z wielką radością wspominać ten wspólnie spędzony czas. Zaintonował również kilka pieśni, które wszyscy zebrani wspólnie odśpiewali. Po zakończeniu mszy świętej w imieniu mieszkańców okolicznych wsi podziękowania obu siostrom złożyły delegacje oraz sołtysi a licznie zebrani ludzie obdarowali je wiązankami kwiatów, oraz osobistymi życzeniami. Były oczywiście łzy wzruszenia, które zawsze towarzyszą przy tego typu ceremoniach. Jednak uśmiechy i śpiewy rozpromieniły atmosferę, dzięki czemu łatwiej było siostrom przyjmować podziękowania za trud ich codziennej, rzetelnej pracy, nauczania katechetycznego i służenia Bogu tu w kaplicy. Ci, którzy nie zdążyli pożegnać sióstr w środę mieli jeszcze okazję, by to uczynić 15 sierpnia w Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Ksiądz Zdzisław na początku każdej mszy jeszcze raz dziękował siostrom za ich wieloletnią pracę i życzył dalszego błogosławieństwa Bożego w nowych miejscach posługi. Tak się złożyło, że właśnie ta niedziela była tą ostatnią, jaką siostry: s. Teresa i s. Jadwiga wspólnie spędziły tu w Sokolnikach Wielkich. Natomiast nazajutrz w poniedziałek 16 sierpnia wyjechały, by objąć swe nowe obowiązki. Ten sam poniedziałek był z kolei pierwszym dniem, w którym tu w domu zgromadzenia w Sokolnikach Wielkich swe dzieło podjęły kolejne Szare Urszulanki. Nową siostrą przełożoną została s. Agnieszka Celińska. Wraz z nią przybyła s. Bożena Szponar. Dla obu ostatnim miejscem posługi zakonnej był Dom Macierzysty w Pniewach. Z kolei w ostatnią sobotę z pobliskiej Lipnicy przyjechała do nas jeszcze siostra Beata Bok. Niedziela 22 sierpnia była pierwszym dniem, podczas którego siostry miały okazję, by wspólnie z tutejszymi mieszkańcami celebrować świąteczną i uroczystą eucharystię. Ksiądz Zdzisław i w tym przypadku każdą Mszę Świętą rozpoczynał od powitania sióstr i jednocześnie przedstawił każdą z nich z osobna. Ogół ludzi, którzy przybyli tego dnia do kaplicy, by uwielbiać Pana miał dzięki temu możliwość poznania „naszych” nowych Urszulanek SJK. Na zakończenie mszy, która odprawiona została o godz. 10.00 nowe siostry w imieniu tutejszej społeczności powitane zostały przez sołtysów. Na ręce przełożonej s. Agnieszki wręczone zostały kwiaty by te z kolei towarzyszyły im tak samo długo, jak ich uśmiechy a z którego to są znane urszulanki od dziewięćdziesięciu lat, czyli od momentu, kiedy powstało Zgromadzenie Urszulanek SJK.
Foto: H. Kaczmarek